Wybuchy. Pościgi. Zawrotne prędkości. Akcja i śmierć w tle. To nie jest koncept kolejnego filmu Michaela Baya, a gra, która jest taka samo mordercza i wybuchowa, jak jej tytuł.
Death Rally to niekonwencjonalne wyścigi, w których ważniejsze od dojechania na mete jest zniszczenie swoich przeciwników z pomocą sporego arsenału broni zaczynając od zwykłych pukawek po miotacze ognia i rakiety. W grze znajdziemy kilkanaście pojazdów podzielonych na kilka rodzajów, więc każdy znajdzie swoją ulubioną maszynę zniszczenia. Znajdziemy tu również małe elementy rozwoju, gdyż swój wóz możemy modernizować pod kontem szybkości, prowadzenia i wytrzymałości, jak i również ulepszać nasze bronie. Grafika nie wyróżnia się niczym, co jednak nie powinno być uważane za wadę. Jest ona odpowiednia i pozwala cieszyć oko poprzez świetne animacje wybuchów. W grze znajdziemy mikropłatności. Na szczęście nie trzeba płacić, aby dobrze zabawić się w grze.
Co martwi to mała liczba urządzeń obsługujących grę. Aby zagrać trzeba mieć już lepszy telefon. Na liście obsługiwanych znalazły się mi. HTC Desire HD, Motorola Photon, Samsung Galaxy Nexus, Samsung Galaxy S i S II oraz Sony-Ericsson Xperia Arc.