Rate this post

Witajcie w NOSGOTH! Przygotujcie się na piekielne doświadczenia. Tym razem będziecie musieli wcielić się w postać wampira i eksplorować rozległy i nieprzyjazny świat. Pamiętajcie, że dla was reguły będą zupełnie inne: to, co nieszkodliwe dla śmiertelników, może okazać się niebezpiecznym, a nawet śmiertelnym dla wampira. Wy musicie pić krew, by przeżyć.

      Co ja tutaj robię? Ktoś wpędził Cię w ten dziwny stan, ale zemsta na wrogach nie jest jedynym celem gry. Wraz z twoja transformacją została zachwiana równowaga krainy, a osiem kolumn odpowiadających za różne żywioły uległo zniszczeniu. Dlatego też podczas swoich wędrówek musisz zdobywać tzw. Znaki mogące naprawić poszczególne kolumny. Aby tego dokonać będziesz musiał zmierzyć się z ponad stu siedemdziesięcioma różnego rodzaju przeciwnikami, dysponując przy tym pięcioma rodzajami broni, pięcioma zbrojami i ponad dwudziestoma rodzajami zaklęć i magicznych przedmiotów.

ZBROJE I BROŃ
Jak napisałem wyżej będziecie posiadać pięć rodzajów zbroi, i tyleż broni, oto krótkie charakterystyki:

    1. ZBROJE

 

  1. Żelazna – standardowa , będąca ochrona ogólną
  2. Kościana – Sprawia że słabsze potwory ( szkielety, zombi, cienie ) cię ignorują
  3. Chaos – Wrogowie odnoszą takie same rany jakie zadają Kainowi
  4. Flesh – Sączy krew z wrogów, pozwala skupiće) się na zabijaniu
  5. Widmowa – Zapewnia najlepszą ochronę, a rany są dzielone pomiędzy zdrowie a magię.
    1. BRONIE

 

  1. Iron Sword – miecz odziedziczony po przodkach
  2. Maczuga – ogłusza wrogów w ludzkiej postaci
  3. Topór – wspaniała broń oburęczna, idealna do walki z wieloma naraz
  4. Flame Sword – spala wrogów, nie można z nich spijać krwi
  5. Soul Reaver – wróg wybucha po jednym ciosie

MAGIA.

      Tu można by pisać wiele, czary są tak zmyślne że nie da się tego opowiedzieć pokrótce np. Blood Shower -spuszcza krew ze wszystkich wrogów znajdujących się w pobliżu, Inspire Hate – doprowadza przeciwników do szaleństwa , Stun – wprowadza wszystkich w hipnozę, można ich wysysać jak leci. Pozwólcie że nadmienię jeszcze krwi. Możemy ja podzielić na cztery gatunki. Czerwona i Błękitna są dla nas odpowiednie, lecz wystrzegajcie się Czarnej i Zielonej, szkodzą.

      Było wprowadzenie czas na parę słów o wykonaniu gry.
Jeśli chodzi o grafikę , to oglądamy grę w rzucie z góry, a do wyboru macie cztery tryby rozdzielczości (320×240 domyślny, 320×240 przeplatany, 320×240 w oknie, 640×480 wysoka rozdzielczość), ponad 30 minut trójwymiarowych animacji przedstawiających historię zmian zachodzących w bohaterze. W „Legacy of Kain„, muzyka jest dużym atutem. Oddaje bowiem w pełni atmosferę horroru, zmieniając się często w zależności od sytuacji, bądż lokacji, w której się znajdujecie. Ważne jest to że muzyka nie dominuje, lecz występuje jak by w tle.
Dotychczas było dobrze i dominowały plusy, lecz niestety jest i zła strona medalu, minusy. Z bardziej rażących należało by wymienić fakt nakładania na siebie postaci bohatera i jego wrogów. Wali się wtedy bronią jak natchniony i nie ma rezultatu. Ciężko tez takiego delikwenta zgubić. Czasami bywa też tak że wrogowie strzelają gdzie popadnie, wystarczy stanąć w odpowiednim miejscu i patrzeć jak na głupków. Męczący jest również sposób walki standardowa bronią, jak również niezbyt rozbudowany zestaw dostępnych ciosów. Zirytował mnie po części system zapisywania stanu gry – musisz dostrzec do specjalnie wyznaczonych miejsc, jest to niewątpliwie czasochłonne, a czasami nudne. Jednak pomimo tych kilku wad gra „Blood Omen – Legacy of Kain” potrafi wciągnąć na kilka długich wieczorów.

      Grę na naszym rynku, wypuściła firma LEM, ponieważ nie jest to już najnowszy produkt dostępna jest w ich niebieskiej serii tanich gier ESSENTIAL COLLECTION

Minimalne wymagania sprzętowe: Procesor Pentium 90MHz, WIN 95, 16MB Ram, CD-Rom x6, Karta Grafiki 2MB,
Zalecane wymagania: Procesor Pentim 166MHz, WIN 95, 16MB Ram, CD-Rom x12

MOJA OCENA – Produkt nie jest może najnowszy na naszym rynku, ale musze przyznać że sprawił na mnie bardzo dobre wrażenie, a także urzekł swoim klimatem. Myślę że zasłużył na 6+/10