Rate this post

Stalowy tytan w natarciu, czyli słów kilka o dniu spędzonym w skorupie Abramsa. Oto firma Novalogic znana wam z kilku produkcji opartych na swoim systemie graficznym Voxel Space wsadziła was do najlepszego czołgu armii Amerykańskiej. Od razu ostrzegam wszystkich graczy posiadających doskonały sprzęt, wyposażony w setki dopalaczy, że to co zobaczycie na ekranie po odpaleniu „Armored First 3”, nie jest awarią waszych kart grafiki!-))) Novalogic próbując ulepszyć swój cudny engine, koncentrowała się na zwiększeniu rozdzielczości co owocuje tylko mniejszą pikselozą. Lecz o co chodzi w tej grze? Wcielicie się w dowódcę czołgu Abrams z ograniczonym zakresem w wydawaniu rozkazów innym jednostkom. W zależności od stopnia komplikacji gra zmienia swoje oblicze. O ile w trybie „easy” stanowi jedynie strzelaninę ( za pomocą czołgów ) to przy trybie „advanced” staje się niesamowicie trudna. W pierwszym ze wspomnianych trybów możecie spokojnie z działa trafić w śmigłowiec ( niezłe co ? -))) ), natomiast w drugim macie problem trafić nawet w stojący bunkier! W trybie „easy” oprócz kursorów używacie jeszcze tylko dwóch klawiszy: Enter ( namierzanie celu ) i Spacja (otwarcie ognia ). Wszystko sprowadza się do parcia naprzód i naciskania wspomnianych dwóch klawiszy. Jedynym godnym i groźnym przeciwnikiem dla waszego Abramsa jest Rosyjski T80 i BMP, które wyposażono w wyrzutnie rakiet. Innych jednostek możecie się nie obawiać, bo to mięso armatnie dla waszego działa. Nowością spotkaną w grze jest piechota. Biegają sobie takie chłopaki, a ich ruchy wyglądają sztywno i nie naturalnie. Teoretycznie zbagatelizowano ich rolę i używanych przez piechotę wyrzutni rakiet ppanc. Natomiast piechota strzela do czołgów z ręcznych karabinków. Jak widać o inteligenci jednostek pieszych niewiele można powiedzieć, natomiast wzrosłą inteligencja jednostek sprzymierzonych ( chodzi o czołgi ). Doskonale poruszają się po trudnym terenie, wybierają drogę osłoniętą, choć czasami zdarza im się władować wam pod lufę -)))) Dość interesujące natomiast jest opracowanie uszkodzeń, jakie odnosi wasza maszyna. Kiedy dla przykładu dostaniecie w gąsienicę, to bez względu na trud włożony przez kierowcę czołgu, będziecie się kręcić w koło przy próbie ruszenia do przodu. Wspomniana na początku recenzji oprawa graficzna, chociaż nie zachwyca i trzyma średni poziom, potrafi czasami miło zaskoczyć. Gąsienice zostawiają ślady, na pancerzu widać trafienia, oderwane wieże wylatują w górę i jeszcze kilka smaczków by znalazł. Klimat pola walki w „Armored First 3” jest budowany głownie przez oprawę dźwiękową. Pomimo jednak tych wszystkich, acz nieznacznych zmian, najnowsza część wydaje się być tylko lekko odświeżoną. Nadal zdarzają się braki w postaci wiejskiej chaty, którą chcecie staranować i NIC! Kampanie rozgrywane są w sposób nieliniowy, ale brakuje im jakiejś miodności. Gdyby ktoś pokusił się o rozkładanie gry na czynniki pierwsze i rozpatrywał je z osobna, to doszedł by do wniosku, że większość jest raczej przeciętna. Można się pokusić na koniec o pytanie do panów z Novalogic: Kiedy przestaniecie się trzymać swojego przestarzałego enginu Voxel Space ? Pozdrawiam bo muszę zmienić gąsienice, moje zdechły !-)))))


Wydawcą gry na terenie Polski jest firma Mirage.

Minimalne wymagania sprzętowe: Procesor Pentium 233, 64 MB Ram, CD Rom x 12, WIN 95/98, Akceleratora nie wykorzystuje.

Kilka słów o waszym maleństwie:
Suche dane MIA 2 Abrams
Załoga – 4 osoby
Waga – 69,5 tony
Długość – 983 cm
Max Wysokość – 237 cm
Moc Silnika – 1500 KM
Max Prędkość – 57,4 km/h
Prędkość Podróżna – 48 km/h
Zasięg – 426 km
Uzbrojenie
Działo M256 kal. 120 mm (40 pocisków )
Karabin Maszynowy kal. 7,62 mm (10000 pocisków )
Działko Przeciwlotnicze kal. 12,7 ( 900 pocisków )
Granaty Dymne (24 sztuki )