|  | 

Darmowe stare gry

Fleet Command

Współczesne pole walki stawia przed twórcami gier strategicznych nowe wyzwania. Niektóre gry są prawdziwą sztuką w swej oryginalności, niektóre ulepszoną nakładką na te pierwsze.

Miłość do wojny.
Od kiedy powstał ludzki gatunek zawsze towarzyszyły mu większe lub mniejsze konflikty. Wraz ze wzrostem wiedzy i rozwojem technologii bitwy przeradzały się w wojny, a wojny w czarną i złowrogą postać nuklearnego armagedonu.
Jednakże dopóki podczas walk będzie używało się prochu i łusek wojna nadal będzie sztuką strategii, a nie kwestią naciśnięcia wielkiego czerwonego przycisku.

Jakbym to znał.
Czy pamiętacie gry Harpoon i Harpoon2 wydane przez Three-Sixty (IPS Computer Group)? Tak, tak. Mówię o tej najlepszej na świecie grze strategicznej opartej na interfejsach i systemach używanych w wojskach NATO. Według mnie była to jedyna porządna gra strategiczna, jaka ukazała się na rynku do tej pory. Nie urażając niczyich uczuć nie uważam za strategie gier typu Panzer General, Warcraft, Command & Conquer itp. Może nieco pozytywniej spojrzałbym na gry z serii Steel Panthers. Mimo swej doskonałości gry serii Harpoon nie doczekały się w Polsce dużego wzięcia. Od wielu graczy słyszałem (nawet kupując oryginał), że jest to gra dla oszołomów i fanatyków. Właśnie tak. Owe opinie spowodowane były skomplikowaną formą graficzną, interfejsem i sterowaniem. Przyznaję, że nie należały one do najłatwiejszych, jak i również sama gra. Ale zamysłem projektantów było odtworzenie sposobu przekazywania informacji przez systemy dowodzenia NATO w najdrobniejszym szczególe. Pewnie właśnie dlatego Harpoon2 po uaktualnieniu bazy danych platform został zatwierdzony do szkolenia adeptów Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej USA.
Wracając do tematu rozłóżmy na blacie Fleet Command i przyjrzyjmy mu się. Nie powinienem ukrywać, że omawiana gra jest niejako bardzo udoskonalonym kuzynem Harpoon2. I nie jest to złe. W formie, jaką prezentuje FC stało się bardziej dostępne niż H2, jednak zachowało główną „linię” pierwowzoru wzbogaconą o liczne ciekawe dodatki.

Na morzu.
. Fleet Command jest grą dotyczącą dowodzenia siłami wchodzącymi w skład marynarki wojennej. Nie są to jednak tylko okręty. Pod naszą komendą znajdują się okręty podwodne, fregaty, niszczyciele, lotniskowce, samoloty, śmigłowce i cała reszta innego sprzętu mającego zapewnić skuteczną dominację na morzach oraz wspomaganie działań lądowych. Nasze misje to np.: kontrola zamkniętej przestrzeni powietrznej nad Irakiem, powstrzymanie przed wypłynięciem na otwarte wody rosyjskich łodzi podwodnych itp.
Zawarte w grze scenariusze i kampanie pozwalają nam na doskonałą zabawę przy planowaniu i koordynowaniu działań mających na celu zwyciężenie w różnego rodzaju konfliktach. Często skazani będziemy na straszną dla każdego dowódcy wojnę nerwów. Gdy rozkaz pozwala na użycie broni wszystko staje się jasne – albo on, albo ty. Ale jeśli nie możesz wystrzelić jako pierwszy i musisz poczekać, aż druga strona zaatakuje wtedy to już co innego. Widzisz jak samoloty potencjalnego wroga przelatują przy twoich statkach w odległości rzutu beretem, a ty nic nie możesz zrobić dopóki nie dadzą wyraźnego znaku wrogości. Czasem jeżeli dadzą może być już za późno by zareagować. Do tego niebo, ląd i woda roją się od nieznanych celów, które z powodzeniem mogą być szpitalem, fabryką broni biologicznej czy samolotem pasażerskim. Odpowiedzialność, jaka spoczywa na Twoich barkach jest ogromna.
Elementem, którego bardzo brakowało mi w grze Harpoon2 była możliwość ratowania zestrzelonych pilotów. Teraz możesz wykazać się jako szlachetny dowódca i wysłać po zestrzelonego biedaka śmigłowiec, by przywiózł go bezpiecznie na pokład statku (ratunek z wody). Poza tym Fleet Command daje Ci możliwość obserwowania akcji w formie trójwymiarowego podglądu. Znaczy to, że obok mapy strategicznej (tak naprawdę taktycznej) możesz obserwować poczynania swoich jednostek umieszczając niejako kamerę w ich sąsiedztwie.

Nad mapą.
Bośnia, Irak – każdy z zapalnych punktów w dzisiejszym świecie da Ci możliwość dowiedzenia swoich umiejętności przywódczych i strategicznych. Uzyskanie przewagi w powietrzu, ustanowienie bezpiecznych korytarzy powietrznych czy opanowanie akwenów wodnych – to wyzwanie, które stoi przed Tobą i twoimi umiejętnościami. Podczas wykonywania misji otrzymywał będziesz bieżące meldunki wywiadowcze i informacje z ostatniej chwili mające na celu ułatwienie Ci „pracy” oraz zapobieżenie strzelaniu do postronnych celów.

GFX & SFX. Jeżeli chodzi o opracowanie graficzne, to nie za bardzo można tu opiniować. Nie jest to symulator czy FPS, w którym przyjemność z gry głównie zależy od grafiki. We Fleet Command mamy niejako dwie opcje postrzegania akcji – dwuwymiarowa mapa taktyczna i trójwymiarowy podgląd na jednostki i ich poczynania. Jeżeli chodzi o 2D to nie można tu specjalnie polemizować. Symbole jednostek i reszta oznaczeń są bardzo czytelne. Jednostki mogą być przedstawiane jako ikony systemu NATO (bodajże NTDS) lub intuicyjne obrazki statków i samolotów. Lądy na mapie są ładnie „wypoziomowane” kolorystycznie itp. W przypadku podglądu 3D obiekty i ich otoczenie wykonane są za pomocą prostych lecz efektownych brył i tekstur. Nie jest to może TO, co spotykamy w symulatorach ale wygląda naprawdę ładnie.
Dużym plusem gry jest opracowanie dźwiękowe. Każdy rozkaz potwierdzany jest przez Twoje jednostki efektownym komunikatem przez radio, co w znaczny sposób pomaga w świetne wczucie się w klimat rozgrywki. Muzyka również jest OK. Jedyną nieco deprymującą, ale w sumie niezłą rzeczą są dźwięki hałasu panującego w centrum dowodzenia (menu główne).

Podsumowanie.
Moim zdaniem gra Fleet Command jest smakowitym kąskiem dla każdego, kto ma ochotę pograć w prawdziwą strategiczną (taktyczną) grę o wysokiej jakości. Dostępne scenariusze i kampanie opracowane są w doskonały sposób pozwalając na ciekawą i realistyczną rozgrywkę. Dodatkowymi i użytecznymi cechami FC jest oparcie jej na klimacie z gry Harpoon2. Sumując to z duuuużo bardziej intuicyjną i uproszczoną obsługą oraz kontrolą akcji każdy, kto gra we FC na pewno będzie zadowolony z zakupu.

Producent: Jane’s (Electronic Arts)
Dystrybutor: IPS Computer Group

fleet-command

ABOUT THE AUTHOR

Podobne wpisy:

  • Flick Golf! – golf dla wszystkich

    Flick Golf! – golf dla wszystkich

    Zbliża się piłkarsie szaleństwo związane z EURO 2012. Jeśli jednak piłka nożna to dla Ciebie inna planeta i/lub uważasz, że Ronaldo źle wygląda we włosach na żel – ta gra jest dla Ciebie! Flick Golf! to – jak sama nazwa wskazuje – gra o golfa. I nie jest to bynajmniej pewien kultowy w niektórych sferach

  • Akcesoria do hulajnogi elektrycznej

    Akcesoria do hulajnogi elektrycznej

    Różne akcesoria do hulajnogi elektrycznej Masz już swoją własną hulajnogę elektryczną, z której korzystasz dosłownie codziennie, ale doszedłeś do wniosku, że ten pojazd sam w sobie nie jest dla ciebie tak zupełnie wystarczający? Najwyższa więc pora dopełnić go pewnymi dodatkowymi elementami. To nie musi być nic wielkiego i super drogiego, ale niektóre akcesoria do hulajnogi