|  | 

Kultowe stare gry

Delta Force 2

Przedmowa:
Światem żądzą terroryści, handlarze bronią, wielkie kartele narkotykowe. W wiadomościach, co chwile słychać o porwanych samolotach, przemytach broni. Wojsko, i siły rządowe są bezradne. I w tym momencie do akcji wkraczają elitarne oddziały komandosów o nazwie Delta Force.

To nie zabawa:
DF2 jest połączeniem fpp z walką taktyczną. Taktyczną, ponieważ nie możemy zrobić wjazdu do bazy terrorystów przez główne wejście sami, ponieważ staniemy się łatwym celem dla żołnierzy, którzy czają się za każdym rogiem na nasze życie. W takiej bazie stacjonować ich będzie od 30 wzwyż. Tu można powiedzieć, że są oni nie głupi, gdyż ich mottem jest „masą panowie, masą”, atakować będą sporymi oddziałami, kiedy jednak są sami na szczerym polu to wtedy my stajemy się myśliwymi a oni zwierzyną. Dlatego przed wyruszeniem w bój należy założyć jakiś sensowny plan działania. Program z założenia przypominać będzie boss-ki „Rainbow Six”. Należy pamiętać, że prawdziwy komandos żyje tylko raz niema mowy o żadnym respawnie, więc kiedy zginiemy niestety trzeba będzie zacząć misję od nowa. Nie powinno jednak nikogo to znużyć gdyż misje są bardzo ciekawe i różnorodne od wysadzenia fabryki narkotyków poprzez odbicie i eskortowanie zakładników, aż do najazdu na wille narkotykowego bossa. Na dodatek niektóre momenty są generowane losowo, tak np. kiedy miałem uratować jeńców (dobrze wiedziałem, w którym domku ich trzymają, ponieważ przechodziłem tą misję nie małą ilość razy) wchodzę a oni są teraz gdzie indziej. Niestety takie przypadki zadażają się sporadycznie, można zapomnieć o losowym generowani rozstawienia terrorystów.

Wszystko, co służy do niszczenia:
Nie jest on tak pokaźny jak w innych grach fpp. Mamy do wyboru tylko kilka rodzajów i na nieszczęście tylko jeden możemy zabrać ze sobą plus małe wyposażonko. Ci z was, którzy mieli przyjemność pogrywać w jedynkę powinni poznać ekwipunek, w którego skład wchodzą:

PRIMARY WEAPON:

Szkoda, że nie można zabierać arsenału przeciwnika czasami żal mi jest jak wchodzę do magazynów broni, widzę piękne kałach i co… i mogę jedynie popatrzeć. Kolejny ból jest z pojazdami, również nie mamy na nie żadnego wpływu, są misje, w których będzie trzeba wskoczyć na bagażnik rozpędzonej ciężarówki, ale to za mało.

Dźwięk i Grafika:
Dźwięk w DF2 jest jednym z atutów, kiedy rykoszety odbijają się nad głową, granaty wybuchają nieopodal, to pozwala poczuć, że jesteśmy w samym centrum walki. Odgłosy strzałów z boni palnej są rewelacyjne, każda broń wydaje inny dźwięk, od razu słychać kto z czego strzela przypomina mi się film Szeregowiec Rayan. Terroryści wołają na alarm w swoim ojczystym języku, kiedy padają, zabici od strzało w gardziel, duszą się i stękają, można się poczuć jak na prawdziwej wojnie. Grafika jest również mocną stroną DF2. Niektórym może się nie podobać engin voxelowy, który towarzyszy Novalogic już od dawna w takich grach jak („Commanche” i „Armored Fist” oraz pierwszy „Delta Force”), ale gdyby nie on nie było by tej wspaniałej przestrzeni, gór w oddali, nie można było by się chować w trawie itp. Niestety engin ten nie w pełni korzysta z akceleratorów, jedynie budynki, pojazdy i postacie są akcelerowane, lecz też nie na wszystkich kartach, na razie jedynie posiadacze Rivy mogą się tym poszczycić. Walki toczyć się będą w Afryce (czyli pustynny krajobraz, na tle którego biegać będą arabusy ;-). Na Bliskim Wschodzie i gdzieś w byłym ZSRR (kraj wiecznego lodu, często spotykane burze śnieżne). Każdy z tych zakątków będzie posiadał swoich złych mieszkańców, którzy będą odpowiednio ubrani do danego klimatu (arabusy w chusty, Rosjanie w kombinezony, bądź kożuchy). A jeśli mowa o animacji to już jest dzieło sztuki. Terrorści będą padają na kilkadziesiąt sposobów, nie mówiąc już o samym poruszaniu się i strzelaniu. Więc aby w miarę pograć potrzebny jest naprawdę mocny sprzęt.

Wymagania:
Nie będę ściemniał ze na P166 z 64 ramu da się grać. Nie będę też podawał wymagań producenta gdyż w moim przypadku one się nie sprawdzają. Powiem tylko ze na podkręcanym Celeronie 366 z 96 RAM’u + Riva TNT 2 można w miarę pograć, lecz nie jest to płynność, do jakiej jestem przyzwyczajony. Natomiast na P 3 500 z 128 RAM’u z Rivką gra chodzi już całkiem całkiem.

Plusy:

  • Świetny klimat
  • Wspaniały dźwięk i grafika

Minusy:

  • Bardzo duże wymagania sprzętowe
  • Duża ilość bug’ów
delta-force-2

ABOUT THE AUTHOR

Podobne wpisy:

  • Tearaway Unfolded pojawi się już latem tego roku?

    Tearaway Unfolded pojawi się już latem tego roku?

    Po ogłoszeniu, że Tearaway doczeka się portu na PlayStation 4, gracze podzielili się na dwa obozy. Dla jednych to szansa na zapoznanie się ze świetną produkcją, dla innych zaś ostateczna oznaka tego, że PlayStation Vita przymiera i traci kolejny tytuł ekskluzywny. Jeśli należycie do tej pierwszej grupy, to mam dla Was dobrą informację. Wygląda na

  • Gunman Clive – Pomarańczowy Zachód

    Gunman Clive – Pomarańczowy Zachód

    Wiele gier stara się być pięknymi w stylu nowoczesnym. Mnóstwo filtrów, pikseli i krógłości, aby jak najbardziej przypodować się „nowemu” odbiorcy, który po prostu tego oczekuje. Jeśli jedak pójdziemy w inną stronę przedstawiając grafikę artystyczną opierającej się tylko na pomarańczy i cieniowaniu, a za gameplay posłuży nam ten sprzed 20 lat? Gunman Clive to gra